Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

66(6) Przypadkow Kopciucha
66(6) Przypadkow Kopciucha
66(6) Przypadkow Kopciucha
Ebook213 pages2 hours

66(6) Przypadkow Kopciucha

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

66(6) Przypadkow Kopciucha jest authora wlasna socjologiczno-filozoficzna rozprawa dotyczaca uzaleznien (wszelkiego rodzaju) i konsekwencji z tym zwiazanych. Ksiazka skonstruowana jest z artykulow- opowiadan o Kopciuchu, okraszonych krotkimi sarkastycznymi wierszami historycznych autorow. Zawartosc jest pelna scen i slow, ktorych wiekszosc z czytelnikow nigdy sobie nie doswiadczyla ani nie wyobrazala .
LanguageEnglish
PublisherXlibris UK
Release dateApr 11, 2014
ISBN9781493193806
66(6) Przypadkow Kopciucha

Related to 66(6) Przypadkow Kopciucha

Related ebooks

Self-Improvement For You

View More

Related articles

Reviews for 66(6) Przypadkow Kopciucha

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    66(6) Przypadkow Kopciucha - Yahalakah

    Copyright © 2014 by Yahalakah.

    All rights reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted in any form or by any means, electronic or mechanical, including photocopying, recording, or by any information storage and retrieval system, without permission in writing from the copyright owner.

    Any people depicted in stock imagery provided by Thinkstock are models, and such images are being used for illustrative purposes only.

    Certain stock imagery © Thinkstock.

    Rev. date: 04/02/2014

    To order additional copies of this book, contact:

    Xlibris LLC

    0-800-056-3182

    www.xlibrispublishing.co.uk

    Orders@xlibrispublishing.co.uk

    516440

    CONTENTS

    66(6) PK Przedmowa

    66(6)PK Pociag

    66(6) PK Geneza Kopciucha

    66(6) PK Kopciuszek

    66(6) PK Szczeniak

    66(6) PK Goryl

    66(6) PK Lekcja P.O.

    66(6) PK Rower

    66(6) PK Trojwymiarowa konczynka

    66(6) PK Gazela

    66(6) PK Sloma

    66(6) PK Sepy

    66(6) PK Pola makowe

    66(6) PK Wrobel

    66(6) PK Zabie gody

    66(6) PK Krowa

    66(6) PK Anestezjolog

    66(6) PK Zoltodziob

    66(6) PK FarmaCenta

    66(6) PK Obserwacja

    66(6) PK Kochanowka

    66(6) PK Pomidorki

    66(6) PK Aniol w pierdlu

    66(6) Przypadkow Kopciucha- Aniol

    66(6) PK Zloty strzal

    66(6) PK Pawiany

    66(6) PK Kwaki

    66(6) PK Impreza

    66(6) PK Jaskoleczka

    66(6) PK Trup

    66( 6) PK Millenium

    66(6) PK ballada o Owcach

    66(6) PK Hera Mara Tamara

    66(6) PK Krab

    66(6) PK Erotomani

    66(6) PK Krecik

    66(6) PK Pajak

    66(6) PK Gra

    66(6) PK Gadzina

    66)6 PK Rak mózgu

    66(6) PK Przystanek Z o.o.

    66(6) Ozdrowiony

    66(6) PK Malpi rozum

    66(6) PK Cherubina

    66(6) PK Szkodniki

    66(6) PK zakazana milosc

    66(6) PK paw

    66(6) PK Golebie

    66(6) PK Kirkut

    66(6) PK Tejrezjasz

    66(6) PK Daila’on

    66(6) PK Rusalka

    66(6) PK Zwirek I Muchomorek

    66(6) PK Szczurek

    66(6) Przypadkow Kopciucha- System

    66(6) PK Feniks

    66(6) PK Epilog

    66(6) PK Przedmowa

    CZYN JEST NAJWAZNIEJSZY – madrzy ucza sie na bledach innych, inni powielaja swoje.

    Dziekuje Alicji Cieslak, moim dzieciom, ze moge byc z nich dumna. Dziekuje tym, ktorzy napisali przed laty te zdania:

    „Lubie sluchac jak opowiadasz o swojej przyszlej pracy i konsekwencji z jaka do tego dazysz,Zawsze robila na mnie wrazenie twoja uczuciowosc, „lubie u ciebie duzy optymizm, realne spojrzenie na swiat, niesamowita motywacje w dazeniu do sukcesu.

    Zycze tego wszystkiego moim czytelnikom.

    „Etyka to wartosc, bez ktorej zycie czlowieka nigdy nie bedzie podrzedne", bo kiedy zabraknie etyki wszystko wymyka sie z pod kontroli i wykolejasz sie sam z wlasnego i wlasciwego toru zycia, co powoduje zniszczenie twojego POCIAGU ZYCIA.

    Ksiazka ta nie jest biografia, choc wydarzenia i osoby w niej przedstawione mogly zaistniec.

    W formie artykulow okraszonych satyra, piesnia, otulonych trenem przedstawiam 66(6) Przypadkow Kopciucha, ktore nalezy traktowac jako autora wlasna rozprawe filozoficzno-spoleczna w wersji fabularnej.

    Prosze nie przypisywac postaciom zadnych rzeczywistych osob ani faktow.

    Drogi czytelniku proponuje „umyc rece" przed przeczytaniem i po przeczytaniu tej ksiazki, jej tresc jest naszpikowana jest zdarzeniami i slownictwem, ktorego wiekszosc spoleczenstwa nigdy sobie nie wyobrazala i nie spodziewala sie zobaczyc.

    66(6)PK Pociag

    Per Aspera ad Astra ( przez trudy do gwiazd)

    KIM MOZESZ BYC I CO OSIAGNAC, POCHODZA OD CIEBIE SAMEGO…..

    „Modle sie do Ciebie Panie, ktory stworzyles caly swiat z siebie samego i pozwalasz mi byc czescia Ciebie,Modle sie poprzez czyny, aby swym dobrym uczynkiem wienczyc Twoje dzielo, Bladze i myle sie, ale dajesz mi Panie sile naprawy……" (modlitwa autora)

    To jest Pociag Zycia Kopciuszka, ktory Kopciuchem sie stal. Potrafil odrodzic sie Feniksem. Pociag ten ma okolo 66(6) okien na swiat. Pociag jest jak Arka- plynie do wiecznosci. Okna otwieraja sie by wyjrzec na swiat zewnetrzny, badz zamykaja by nie pozwolic wedrzec sie swiatu zewnetrznemu do osobistego wnetrza. Zycie za oknem sunie jak waz po swej linii, czasami galopuje jak wielblad, posuwa sie skokami zajaca lub malpy wieszaja sie na oknach, aby zajrzec do srodka. Czesto pociag brnie jak slepy kret przez tunele zycia, czasami popada jak niedzwiedz w hibernetyczny sen. Obrazy za oknem mozesz widziec z perspektywy, pod kazdym mozliwym katem. Barwy i ksztalty fabuly widoczne sa z lotu ptaka lub pod lupa mikroskopu. Wszystko zalezy od twojego punktu widzenia, czytelniku! Swiezy powiew powietrza zza okna powinien otrzezwic twoja jazn, a sloneczne promienie dac energie do celu.

    (Jan Kochanowski) „Sobie spiewam, a muzom….."

    Dlaczego powstala ta ksiazka?

    Zawsze wszystko zaczyna sie z wyobrazni… To co nie bylo osiagalne w rzeczywistosci, zylo w wyobrazni i czekalo na realizacje…

    „Wyobraz sobie, ze nie ma nieba. Latwo, jezeli sprobujesz. Zadnego piekla nad nami. Nad nami tylko blekit. Wyobraz sobie, ze inni ludzie zyja dniem dzisiejszym. Wyobraz sobie, ze nie ma krajow. To nic trudnego. Nic nie ma do zabicia ani powodu do zabijania sie. Ani zadnej religii. Wyobraz sobie, ze wszyscy ludzie zyja w pokoju. Mozesz powiedziec, ze jestem marzycielem. Ale nie ja jedyny. Mam nadzieje, ze pewnego dnia dolaczysz do nas i swiat stanie sie jednoscia. Wyobraz sobie, ze nie ma wlasnosci. Watpie, ze mozesz! Nie ma potrzeby do zazdrosci. Nie ma glodu. Braterstwo ludzi. Wyobraz sobie wszystkich ludzi dzielacych swiat. Mozesz powiedziec, ze jestem marzycielem. Ale nie jestem sam. Mam nadzieje, ze pewnego dnia dolaczysz do nas i swiat bedzie jednoscia!"

    „Imagine" John Lennon, tlumaczenie autora 66(6)PK

    Na jednej galezi „drzewa umiejetnosci siedzi Feniks i jak sowa, chce pokazac cala swa „ madrosc. Jedna z tych galezi, ktora wybral to sztuka. Literatura jest lisciem. Ksiazka jest proba pokazania sobie wnioskow z doswiadczen zycia swiata.

    „W pewnej bibliotece, gdzie byla, nie pomne, prowadzily sie ksiegi; a niezbyt skromne, lajaly sie do woli, roznymi jezyki. Wchodzi bibliotekarz pyta sie kroniki: „Dlaczego takie wrzaski?- „Dlaczego sie swarzem, lzes mnie smial polozyc obok z kalendarzem. „Wszystko sie tu porzadnie posadzilo: on zmyslal, co bedzie. Ty zmyslasz, co bylo". (Ignacy Krasicki)

    „i tu sa ukazane przypadki ludzi poczciwych w niepoczciwych stanach ducha i ciala." ( parafraza autora 66(6)PK)

    POCIAG –„Lokomotywa" Juliana Tuwima z narracja autora 66(6) PK na poczet ksiazki;

    „Stoi na stacji lokomotywa- to Kopciuch swa podroz zycia odbywa, Ciezka, ogromna i pot z niej splywa- tlusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha. Zar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Buch- jak goraco! Uch- jak goraco! Puff- jak goraco! Uff- jak goraco! – to Kopciuch sie poci! Juz ledwo sapie, juz ledwo zipie, - prawie „zdycha a jeszcze palacz wegiel w nia sypie. Wagony do niej podoczepiali – problemow zbiera sie coraz wiecej, Wielkie i ciezkie, z zelaza, stali. I pelno ludzi w kazdym wagonie…..ruszyla maszyna ospale, szarpnela wagony i ciagnie z mozolem. I kreci sie, kreci kolo za kolem, I biegu przyspiesza, i gna coraz predzej, I dudni, i stuka, lomoce i pedzi. A dokad? A dokad? Na wprost! Po torze, po torze, po torze, przez most. Przez gory, przez tunel, przez pola, przez las I spieszy sie, spieszy, by zdazyc na czas, Do taktu turkoce i puka, i stuka: to tak to tak, to tak, to tak, to tak,to. Gladko tak, leko tak toczy sie w dal. Jakby pileczka, nie stal. Nie ciezka maszyna zziajana, zdyszana, lecz fraszka, I flaszka, igraszka, zabawka blaszana i szklanka, i „pompka I „kop, I „kop… Skadze to, jakze to, czemu tak gna? A co to to, co to to, kto to pcha? Ze pedzi, ze wali, ze bucha, buch-buch? To para goraca wprawila to w ruc. To para, co z kotla rurami do tlokow, Atloki kolami ruszaja z dwoch bokow I gnaja, i pchaja, i pociag sie toczy, I kola turkoca, i puka, i stuka to: „glod tak to to, tak to to, tak toto!….I pedzi wciaz naprzod, i jedzie az sapie i ziaje, by ruszyc na nowo w przod: powoli, zdyszana chwilami, juz czysta i trzezwa do celu sie toczy. I biegnie powoli, i staje, rozmysla, I sily uklada by ciagnac do przodu, by sil nie tracic, z gracja przeszkody omijac, nie cofac sie wcale. I naprzod, I naprzod z ochota i werwa…

    (Aleksander Czartoryski)

    „To moj pociag, gdy mknie, w biegu, po drodze zagwizdze, zazadzwoni. Na moj pociag nie kupuje biletu, bo moj pociag szczescie goni. Strach pomyslec, co bedzie u kresu, no bo szczescie trwa tylko, gdy jedzie. Wiem, moj pociag nie przejedzie bezkresu. Nie wiem ile mil przed nim, na przedzie. Bez zatrzymania wciaz pedzi do przodu, Jak ekspress, bez przystanku, do celu. Dopoki trwa w pedzie, szczescie mu sprzyja i sie go ima Innego szczescia nie ma i nie bedzie go wtedy, gdy sie zatrzyma."

    66(6) PK Geneza Kopciucha

    Co to jest Kopciuch?

    Kopciuch- bryzgniety scierwem zycia, karoserio-geniczny czlowieczek zadziezgniety w obled swojej uprzemyslowionej, nienegocjacyjnej formy egoistycznej osobowosci.

    „Podly i samolubny czlek pozbawion bedzie wienca chwaly i dwakroc umrze, zniknie caly w ohydztwach prochu, co go wydaly niepozegnany i nieoplakany…" (Sir Walter Scott)

    Kopciuch to cos co za wlasna wola w proch sie zamienia, w prochu tarza i spopielaniem delektuje.

    Co robia Kopciuchy?

    Pala scierwo, co zatruwa ich organizm: papierosy, haszysz, marichuane, heroine a takze wdychaja odurzajace chemikalia jak klej. Uprawiaja seks jako afrodyzjak- „kopca sie. Pija alkohol. „Kopcenie polega na destrukcji prowadzacej do smierci. Wszelkie nalogi- „kopcenia moga sie laczyc i wspierac, wszystko po to, aby Kopciuch sprawil sobie syntetyczna przyjemnosc. Przyjemnosc, ktora z czasem przeradza sie w codzienna koniecznosc i przyjemnoscia juz nigdy nie bedzie jak byla za pierwszym razem. „Kopciuch traci szybko poczucie trzezwosci i nawet nie bedac po zazyciu ma nierzeczywisty poglad na rzeczywistosc. „…Szedlem spac trzezwo, a wstane pijany…

    Co tak naprawde powoduje, ze potrzebna ci dawka „prochu"?

    Pragnienie mikstury jest jak antidotum na pustke wewnetrzna, czyli nude. Lekiem na zycie w chaosie i gonitwie – „technika relaksacyjna, bol fizyczny i psychiczny. Narkos, znaczy sen. Narkotyk jako ekwiwalent snu. Problem taki, ze efektem ubocznym jest destrukcja naszej „chemicznej fabryki, czyli oraganizmu, bo to co do niego wprowadzamy to nie jest dawka energii wyprodukowana z normalnego naturalnego materialu- pozywienia. Szansa na mutacje, czyli raka jest ogromna, rowniez na wszelkie inne schorzenia: zawal, wylew, marskosc watroby, otepienie itp. Itp

    To dlaczego wiedzac, ze trucizna truje „kopcimy sie"?

    Bo sprawia szybka i bezwysilkowa przyjemnosc. Kontynuujemy „kopciuchowanie az dotrzemy do wlasnego dna. Odbijemy sie, aby zyc bez „kopcenia, albo zostaniemy na dnie, a popiol nas przysypie na smierc.

    „Sam jestes architektem swojego osobistego doswiadczenia" (Shirley Maclaine)

    „Jesli nie chcesz poniesc trudow walki, to poniesiesz koszty straconych szans. Nie zaczniesz nowego zycia, jezeli nie rozstaniesz sie ze starym…" (Ewa Lewandowska)

    Dlaczego jest wazne, zeby byc zawsze trzezwym?

    Bo bedac trzezwym mamy pelna kontrole nad wlasnym dzialaniem, nie uczynimy sobie krzywdy ani innym nie skrzwdzimy. Bo nie bedziemy sie wstydzic, czegos czego nie pamietamy a zrobilismy w nietrzezwosci. Bo bez „kopcenia" mamy szanse zyc dlugo i szczesliwie w najlepszej jakosci naszego swiadomego bytu.

    „Ze nic nad zdrowie ani lepszego, ani drozszego: bo dobre mienie, perly i kamienie, takze wiek mlody i dar urody, miejsca wysokie, wladze szerokie dobre sa, ale gdy zdrowie w ciele." (Jan Kochanowski)

    „…gdy raz mlodosc minie, juz na wiek wiekom ginie. „Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie, jako smakujesz az sie zepsujesz. Tam czlowiek prawie widzi na jawie i sam to powie, ze nic nad zdrowie ani lepszego, ani drozszego… (Jan Kochanowski)

    Nie wierzysz, ze „kopcenie" cie niszczy?

    „Mysz, dlatego ze niegdys cala ksiazke zjadla, rozumiala, iz wszystkie rozumy posiadla. Rzekla wiec towarzyszkom: „Nedze wasza skroce: Sposcie sie tylko na mnie, ja kota nawroce! poslano wiec po kota: kot zawzdy gotowy, nie uchybil minuty, stanal do rozmowy. Zaczela mysz egzorte; kot jej pilnie sluchal, wzdychal, plakal… Ta widzac, iz sie udobruchal, Jeszcze bardziej wpadla w kaznodziejski zapal, wysunela sie z dziury, wtem ja kot zlapal! (Ignacy Krasicki)

    „Kopcenie to drogi interes jakkolwiek pojetej ceny. Czasami bywa tak, ze jeden rodzaj „kopcenia wspiera sie poprzez innego rodzaju „kopcenie- prostytucja dla narkomanii, hazard dla narkomanii itp. Wszystko co robimy w zyciu musi miec sens, bez analizy sensu dzialania zycie kazdego z nas jest jedynie wegetacja. Tutaj wlasnie czeka na nas nalog- „kopciuch, lek na brak sensu, bezsensowny sam w sobie. To okropie zalowac, ze sie czegos w zyciu nie zrobilo, ale jeszcze gorzej zrobic cos strasznego i nie miec mozliwosci pozalowania lub zalowac nieodwracalnych skutkow na zawsze.

    Rozne formy „zakopcenia"

    Zwykle „kopciuchy, twierdza, ze „pokopcic od czasu do czasu nie zaszkodzi. A jaka jest gwarancja na to, ze nie zaszkodzi. Mozna upic sie raz i spasc z

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1