You are on page 1of 12

Typy spoeczne jako wynik wychowania ugrupowa politycznych

Artyku niniejszy ukaza si na amach czasopisma modziey narodowej Awangarda (nr 56 z 1929 roku) i by swego rodzaju charakterystyk typw kultury politycznej, wyksztaconej przez poszczeglne opcje polityczne II RP. Modzie sanacyjna Scharakteryzowawszy w poprzednim numerze Awangardy typ Pisudczyka, przejdziemy dzi do analizy modej sanacji, to jest tak zwanej Modziey Demokratycznej. Niejednemu z czytelnikw wyda si moe dziwnym, czemu rozwaania te prowadzimy w osobnej czci artykuu. Zmusza jednak do tego zupena odrbno typu dwch pokole pisudczyzny, odrbno ich charakterw i odrbno metod. Jeeli czysta pisudczyzna wyrosa z bojwek Frakcji Rewolucyjnej PPS, to kolebki powojennej modziey sanacyjnej szuka naley w zgoa innym rodowisku. Ojcem duchowym tej modziey nie jest wschodni duch socjal - rewolucjonizmu, lecz uksztatowany na zachodnio - europejsk mod radykalizm - taki jaki wyszed z ustabilizowanych opinii, dalekich od krwawych zamierze, wspczesnych mieszczaskich l masoskich. Nie Sorel, lecz Bourgeois i nie Kropotkin, lecz Liga Narodw s rodzicami duchowymi modziey sanacyjnej. Kto mia mono zetknicia si z dwoma pokoleniami pisudczykw chociaby tylko na zebraniach, ten ju na pierwszy rzut oka widzi te wielkie rnice. Wsplne wspomnianym dwm grupom s tylko dwie rzeczy: lekcewaenie zagadnie moralnych i kult marszaka Pisudskiego Pierwsza z tych cech jest bardzo charakterystyczna ze wzgldu na argumenty pisudczyzny w tej materii. Zamach majowy zosta dokonany pod hasem sanacji moralnej. Aby je uzasadni nie cofnito si przed brudnymi oskareniami, generalizowaniem pojedynczych naduy, ktre nie byy u nas wiksze, ni w jakimkolwiek innym pastwie, nie cofnito si wreszcie przed pozbawieniem wolnoci osobistej ludzi, bezpodstawnie oskaronych, przez pras rzdow. Ale wanie takie postpowanie stao si gwodziem do trumny sanacji moralnej. Za nim przyszy inne. Wreszcie dostosowujc now teori do praktyki, rzucono haso (w

odpowiedzi na oskarenie posa Trmpczyskiego), e praworzdno nie jest celem sama w sobie, co jest tylko nowym sformuowaniem zasady, e cel uwica rodki. Analogiczne metody stosowaa i stosuje Modzie Demokratyczna. Lata 1924- 1926 byy okresem zaciekej kampanii przeciwko Modziey Wszechpolskiej, nie na polu ideowym, a pod hasem oczyszczenia ycia akademickiego z nieuczciwoci i zodziejstw. Posuya do tej kampanii okoliczno, e istotnie w kilku rodowiskach (Pozna, Warszawa) zdarzyy si wypadki kradziey grosza publicznego, uatwione niezbyt jeszcze wwczas racjonaln biurowoci w Bratnich Pomocach. Zodziei usunito natychmiast z ycia akademickiego, nie bronic ich, ani nie zamazujc przestpstwa, oddajc z ca surowoci spraw do prokuratora. A jednak te przykre przypadki posuyy modym demokratom do najbardziej nielojalnego generalizowania naduy, do oskarania wrcz caego obozu narodowego o nieuczciwo, do podszczuwania zwaszcza przeciw korporantom- sabo pod wzgldem politycznym zorientowanych, ale bynajmniej nie lewicowych niezamonych studentw. Istotnie udao si w ten sposb wydatnie osabi wpywy Wszechpolakw na niektrych uczelniach, a w Bratnich Pomocach stolicy uj nawet rzdy w swe rce. Szybszy, ni w starszym spoeczestwie obrt wypadkw ju po roku okaza si przegran obozu sanacyjnego w opinii modziey. Przyczyn za upadku byo to, i, wysunwszy haso oczyszczenia niesychanie jakoby skorumpowanego ycia studenckiego sanacja nie potrafia stan chociaby na poziomie zwalczanych poprzednikw, nie mwic ju o tym, e w akcji swej tendencyjnie przemilczaa naduycia, popenione przez jej zwolennikw. Niedocenianie czynnika moralnego objawia si u modziey sanacyjnej niewiar w siy spoeczne. Tak jak ich starsi koledzy, walczcy ze spoeczestwem metod gwatownego narzucania rzeczy, ktre chc przeprowadzi, tak rwnie Modzie Demokratyczna ujawnia tendencj do heteronomicznej, jeli si tak mona wyrazi, presji na spoeczestwo studenckie. Nie posiadajc za sama siy, ktra jest w tym przypadku niezbdna, usiuje uzyska j przez stae odwoywanie si bd do rzdu, bd do senatw z daniem wkraczania w stosunki akademickie. Poczwszy od maja 1926 r. kiedy z k modziey sanacyjnej wychodziy dania aresztowania co wybitniejszych Wszechpolakw, poprzez kwestionowanie kady prawie wyborw w Bratnich Pomocach, nie wypadajcych po myli sanacji, a skoczywszy na zachowaniu si podczas strajku oglno- akademickiego w Warszawie i najwieszym (maj 1929 r.) daniu skasowania skadek na Zwizek Narodowy Polskiej Modziey Akademickiej- wszdzie modzi demokraci za wzorem starszych kolegw wystpuj w roli stojcych poza spoeczestwem.

Tu jednak zaczyna si powana rnica w metodach dziaania dwu pokole pisudczyzny. O ile starszych cechuje miao, graniczca ze zuchwalstwem, brutalne przecinanie zawikanych sytuacji i wstrt do dyplomatyzowania, o tyle polityka Modziey Demokratycznej ma sta tendencj do rozwiza gabinetowych, gabinetowych bodaj jeszcze bardziej kuluarowych. Niewtpliwie gra tu du rol poczucie wasnej saboci, ale nie jest to rzecz rozstrzygajca. Sabi byli i Pisudczycy po 1922 roku, a jednak stosowali odmienne metody. Przyczyna rnic ley gbiej: jest ni owa odmienna przeszo, o ktrej wspominaem na pocztku. Dzisiejsza Modzie Demokratyczna nie przesza przez legiony, a sub ochotnicz w 1920 roku spenia wcale nie licznie, ni inne odamy ideowe. Tym bardziej nie moga mie szkoy bojowej dawnej Frakcji Rewolucyjnej; Modzie Demokratyczna ksztatuje swj typ w spokojnej, w porwnaniu z przedwojenn atmosferze wyszych uczelni. I to jednak nie tumaczy w peni odrbnoci metod powojennej pisudczyzny. Wszak w tych samych warunkach chowana Modzie Wszechpolska ma diametralnie przeciwn lini postpowania. Nie tylko odmienna praktyka yciowa, ale przynajmniej w rwnym stopniu rne rda ideowe odcinaj od siebie postpowanie dwch pokole pisudczyzny. Modzie Demokratyczna, jak ju zaznaczyem na pocztku, wywodzi si ideowo z zachodnio- europejskiego radykalizmu, okrelajc za dokadniej- radykalnej odmiany liberalizmu, nie ekonomicznego, lecz jeli tak mona powiedzie- filozoficznego. Jest to ideologia mieszczaska, ideologia obrony interesw maego czowieka. Do liberalizmu przyznaj si przywdcy Modziey Demokratycznej- i z pewnoci obce im s faszystowskie skonnoci ministra Matuszewskiego- Ogiskiego. Liberalna i demokratyczna modzie sanacyjna ywi kult picioprzymiotnikowego gosowania, a niczego tak nie unika jak masowych, gwatownych ruchw burzcych spokj obywatela. Zamach majowy przyja z mieszanymi uczuciami. Entuzjazmowaa si zwycistwem marszaka, ale niepokoia zamaniem zasad, ktrym hodowaa. I dzi stosunek Modziey Demokratycznej do rzdu nie jest bez zastrzee. Charakterystyczne, e w Warszawie organem jej nie jest bynajmniej Gos Prawdy, lecz liberalno - radykalny, istniejcy przed majem 1926 roku Kurier Poranny. Wspomniana wyej niech do masowych ruchw sprawia, e Modzie Demokratyczna unika zetkni z tumem, boi si porusze wielkich mas. Wiece akademickie, pochody, tumne zebrania walne- nie jest to ywio modej sanacji; nie panuje nad nim i nie

rozumie go. Ostatnia rozpoczta na wyszych uczelniach kampania za zniesieniem walnych zebra Bratnich Pomocy wiadczy o tym a nadto wymownie. W tych warunkach ulubionym systemem dziaania Modziey Demokratycznej s pertraktacje z przeciwnikiem i szukanie kompromisu. Klecenie zarzdw koalicyjnych, szukanie jzyczkw uwagi, podchodzenie do partnera i przemycanie swoich ludzi pod cudz firm- oto metody sanacji akademickiej. Jeli gdzie stosuje inne, to tylko zmuszona przez taktyk przeciwnikw. Metody wspomniane okreli mona najtrafniej jako masoskie. Zamazywanie rnic ideowych, zobojtnienie spoeczestwa na walki o zasady- to to klasyczna metoda wolnomularstwa, o ile nie jest ostatecznej w ofensywie. Taka taktyka daje due rezultaty, o ile przeciwnik da si ni zasugerowa. Ale ta taktyka nie szkoli i nie ksztaci mocnych charakterw. Wygrywanie cudzych ambicji, kcenie skoalicjonowanych wrogw, wykorzystywanie sabostek ludzkich, a zwaszcza branie na karier- te wszystkie rodki uprawia i starsza sanacja- a przecie cho one duo jej daj, nie przez nie trzyma si u wadzy. Modzie Demokratyczna nie przesza twardej szkoy yciowej, rozwija si jak rolina cieplarniana i w konsekwencji nigdy i nigdzie trwaego zwycistwa odnie nie potrafi. Lekcewaenie za czynnikw moralnych, brak elementarnego poczucia ju nie tylko koleestwa akademickiego, ale nawet solidarnoci oglnopolskiej czyni j przeciwnikiem, ktrego nie sposb szanowa. Na najniszym szczeblu poj etycznych jeden przynajmniej czyn jest oceniany jako wystpek: amanie wiary. Modzie sanacyjna posuguje si nim czsto. Jest po prostu rzecz zadziwiajc jak ludzie, czstokro osobicie uczciwi ( a tacy stanowi wikszo modej sanacji) mog, uywajc w dodatku cigych frazesw o moralnoci, stawa si innymi ludmi, gdy chodzi o dziaanie zbiorowe. Wyjanienie da tu moe chyba nauka psychopatologii spoecznej. Tak, czy owak Modzie Demokratyczna duej roli w przyszoci nie odegra i podpor rzdw sanacyjnych ani ich odwieeniem z pewnoci nie bdzie. Nic dziwnego, e grupa pukownikowska, a wic ta cz pisudczyzny, ktra reprezentuje najmniej ideologii, a najwicej charakteru, rozglda si za innymi adeptami i w ich poszukiwania trafia tzw. Modzie Mocarstwowa. Zajmowa si jednak tymi Pisudczykami z przypadku nie bdziemy. Mona o nich powiedzie to samo, co o demokratach z t rnic, e gdy Modzie Demokratyczna

wstydzi si swoich przekona, to Modzie Mocarstwowa wstydzi si mie jakiekolwiek przekonania. Powtarzanie frazesu o idei jagielloskiej, ktrej si ani nie zna, ani nie rozumie i kult wszelkiej siy, bez wzgldu na to, skd pochodzi- nie jest to nawet surogat ideologii. Tak pisudczyzna stoi wobec wielkiego ciaru braku nastpcw. Zdaj sobie z tego spraw jej inteligentniejsi przywdcy. Jeeli Narodowa Demokracja przy swej silnej ideologii zapacia przegran w 1926 roku za utrat w swoim czasie (1908 r.) wikszoci modziey, to tak zapaci kiedy pisudczyzna, ktra pustk wewntrzn pokrywa jedynie energi mskiego wieku? Ze mierci ostatniego legionisty I- ej Brygady zniknie ostatni lad dzi tak silnej kliki, a jedynymi tworami, ktre przypomina je bd, bd demoralizacja i zanarchizowane spoeczestwo. II WYCHOWANIE NARODOWE Przechodzimy teraz do drugiego wielkiego prdu ideowego z przed wojny: do ruchu narodowego. Wyda on w ostatecznym swoim zrniczkowaniu Narodow Demokracj, jako gwny wyraz idei narodowej, a w swoich odgazieniach, drobniejsze liczb a zwaszcza znaczeniem partie: Narodow Parti Robotnicz i Chrzecijask Demokracj. NPR omawia nie bdziemy, nie wytworzya ona swoistego typu. Zaczniemy przeto od Chrzecijaskiej Demokracji. Stronnictwo to powstao na tle niezaradnoci ruchu narodowego wobec zagadnienia robotniczego. Narodowa Demokracja od pocztku swego istnienia za gwny teren dziaalnoci obraa lud miejski. Teren robotniczy w pierwszej fazie (epoka Gosu) pozostawiono socjalistom, pniej w miar ewolucji pogldw i coraz silniejszego z socjalizmem antagonizmu walczono z nim raczej teoretycznie, nie wchodzc na jego tereny. Dopiero rok 1904 i dalsze sprowadziy bezporednie starcie. Stworzono wwczas Narodowy Zwizek Robotniczy. Ale- trzeba to od razu zaznaczy- bya to raczej samoobrona przed bojwkami socjalistycznymi, ni przemylana do gbi prba rozwizania zagadnienia robotniczego. To te NZR speniwszy zadanie, do ktrego go powoano, nie potrafi si przeobrazi w to czym dzi usilnie z pewnym powodzeniem usiuje by Praca Polska i wkrtce po swym powstaniu, doczekawszy reakcji mniej uwiadomionych ywiow narodowych przeciwko polityce Dmowskiego, oderwa si od Narodowej Demokracji, idc odtd wasn, niezbyt szczliw drog.

Wwczas to powsta ju jako prba rozwizania kwestii robotniczej nie bez poparcia ywiow wszechpolskich- Narodowa Demokracja. Opara si ona o encyklik rerum novarum i silna wspdziaaniem ambon, wkrtce obja swymi wpywami spore poacie kraju. Pokadano w niej due nadzieje: Narodowa Demokracja, zajta kadzeniem podwalin polityki zagranicznej, chtnie odstpowaa jej swoje tereny. W pierwszym i drugim Sejmie Rzeczypospolitej Chrzecijaska Demokracja reprezentowaa nawet spor si liczebn. Jednak wystarczyo jednak klski wyborczej, aby stronnictwo to stao si grupk bez znaczenia. Podczas gdy dzisiaj Klub Narodowy w Sejmie zwraca na siebie uwag caego kraju, Ch. D. nie odgrywa adnej roli, ani w Sejmie, ani poza nim. Co sprawio, e zapocztkowana z najlepszych pobudek, oparta o autorytet jednego z najwybitniejszych papiey, niezwalczana przez nikogo prcz socjalistw partia tak bardzo zawioda, e dzi oceniana jest krytycznie i przez du cz duchowiestwa i przez ca prawie opcj narodowa, a lekcewaco traktowana przez przeciwnikw? Niewtpliwie samo zadanie, ktre stao przed Chrzecijask Demokracj byo trudne, czciowo nawet beznadziejne. Blisko pwiekowa, rzetelna, trzeba to przyzna agitacja socjalistyczna w poczeniu z warunkami ekonomicznymi zrobia swoje: robotnik przesik duchem materializmu, nauczy si z niechci traktowa klasy kulturalne, doszukiwa si wszdzie zamachw na swoje, z trudem wywalczone swobody i nieufnie patrze na wszelkie nowe prby polityczne. To te rozwiza zagadnienia robotniczego przez same tylko usiowanie pokierowanie robotnikami w naleytym kierunku nie sposb. Jedynie interwencja pastwa przez stworzenie przymusowych i powszechnych zwizkw zawodowych i zmuszenie pracodawcw do cakowitej zmiany w traktowaniu robotnikw daaby moe w rezultacie czciowe uzdrowienie tej bolczki ostatniego stulecia. Aby tedy na tak zabagnionym terenie, w tak trudnej i draliwej kwestii poprowadzi rozumn polityk, trzeba mie jasny program spoeczno- ekonomiczny, oparty na gbokich studiach nie tylko sprawy robotniczej, oraz trzeba- do przeprowadzenia tych zasad- wyjtkowo silnych charakterw. Tymczasem w sztabie ideowym Chrzecijaskiej Demokracji brako jednego i drugiego. Ruch chrzecijasko- demokratyczny nie wyda ze swego ona ani jednego prawdziwie wybitnego dziaacza o szerokim horyzoncie politycznym i silnej indywidualnoci. Zamknity w ciasnym kole zagadnie robotniczych, nie posiadajc przemylanych zasad, pocz kierowa si w swym postpowaniu doranymi sukcesami, co w konsekwencji doprowadzio do licytowania si z NPR i socjalistami, licytowania nota bene beznadziejnego,

gdy pewnych granic przestpi nie byo mona. To te Chrzecijaska Demokracja prowadzi na terenie robotniczym akcj lkliw i pen sprzecznoci. Nie jest to atmosfera, w ktrej by dojrzeway mocne charaktery. To te i na szerszych wodach politycznych, na ktre Ch. D. wypyn musiaa w Sejmie, okazaa si ona stronnictwem niepowanym. Posiadajc zbyt mao pokory, aby pracowa na swym odcinku, w ramach oglnego programu wszechpolskiego, zbyt mao podoci, aby wrcz zwalcza, zbyt mao wreszcie inteligencji, aby mc stworzy swj wasny program polityczny, Ch. D. bya jedn z tych partii, ktre tak silnie obniyy poziom prac sejmowych i caej polityki polskiej. Brak charakteru u dziaaczy Chrzecijaskiej Demokracji uwidoczni si ze szczegln wyrazistoci w obecnym Sejmie. Taka polityka doprowadzi musi do nieuchronnego bankructwa. To te i to stronnictwo, o ile zdolne jest do jakiejkolwiek myli, oglda si za nastpcami i rekrutuje ich spord czci tzw. Odrodzenia, organizacji o charakterze katolicko- spoecznym. Do niej to teraz przejdziemy. Odrodzenie Aby zrozumie t organizacj, trzeba rozszerzy nieco teren naszego rozumowania, gdy nie wystarczy orientowa si w Chrzecijaskiej Demokracji. O ile ta ostatnia zajmuje si wanym wprawdzie, lecz wskim odcinkiem ycia narodowego, biorc za punkt wyjcia jedn tylko z tak licznych przecie encyklik- Odrodzenie organizacja modziey katolickiej ma ambicj stania si zalkiem przyszej partii katolickiej, tworzcej ideologi polityczn w myl wskaza Kocioa Powszechnego. Ma by ono, jak sama nazwa wskazuje, odrodzeniem myli katolickiej. e Odrodzenie jest organizacj polityczn a nie konfesyjn, tego dowodzi samo jego istnienie obok i niezalenie od Sodalicyj Mariaskich, ktre w przeciwnym wypadku wystarczayby dla potrzeb modziey, wiadczy ywy udzia Odrodzenia w politycznym yciu akademickim, wiadczy wreszcie zakaz dla czonkw naleenia do innych organizacji ideowych, co z naciskiem przypomnia zjazd ostatniej rady naczelnej (patrz Prd z maja b. r. ), co wadze Odrodzenia rozcigaj nawet na Ruch Modych Obozu Wielkiej Polski, organizacji ponadpartyjnej, nie zabierajcej gosu w sprawach polityki biecej. Z tymi faktami cakiem logicznie czy si objaw, e jedynym stronnictwem, w ktrego ramach pracuj seniorzy Odrodzenia jest Chrzecijaska Demokracja.

Mimo swego do wyranego charakteru Odrodzenie nie ujawnia oficjalnie swego politycznego oblicza, nie bdc bynajmniej organizacj politycznie jednolit. Uchwaa wspomnianej rady naczelnej stwierdza: Stowarzyszenie Modziey Akademickiej Odrodzenie, jako szeroko pojty ruch katolicko- spoeczny, nie pokrywa si wcale z adnym ruchem partyjno- politycznym starszestwo spoeczestwa. Nie do na tym. Przywdcy Odrodzenia przecz stanowczo, jakoby deniem ich byo przygotowanie gruntu pod przysz parti katolick. Dlaczego tak si stao? Aby na to odpowiedzie, trzeba wyj w rozwaaniach poza stosunki polskie i zbada partie katolickie innych krajw. Silne stronnictwa tego typu istniej w Rzeszy Niemieckiej, w republice austriackiej, w Belgii, Holandii oraz- do niedawna jeszcze- we Woszech. We Francji istnieje kilka ugrupowa, nieskrystalizowanych w cise organizacje partyjne, stosunki innych krajw sam zbyt mao znane. Jak powysze wyliczenie wykazuje, partie te powstaway bd w pastwach, pozbawionych charakteru narodowego (Austria, czciowo Belgia), bd w protestanckich (Niemcy, Holandia), bd wreszcie w krajach, w ktrych spoeczestwo, opanowane przez masoneri, prowadzio wyran walk z kocioem katolickim (Francja, Wochy). Stosunki polskie s do tych wzorw zupenie niepodobne. Nie jestemy sztucznie utworzonym, z czci narodu pastewkiem jak Austria, ani narodowo mieszanym jak Belgia, nie jestemy rwnie narodem protestanckim, przeciwnie, nasz charakter katolicki jest silnie zaakcentowany. Jedyn dla nas analogi mog by stosunki tych pastw, gdzie opini rzdz loe wolnomularskie, ale i tu wystpuj silne rnice. Najgbsze korzenie zapucia masoneria we Francji. W kraju tym organizacje katolickie powstaj, jako prby odrodzenia narodu, rozpoczynajc prac po prostu od podstaw. Do miaej akcji politycznej jest jeszcze bardzo daleko. Sabe, pozbawione wpyww na zobojtniay religijnie lud francuski, ostro zwalczane przez wszystkich, a sabo bronione nawet przez episkopat, organizacje katolickie, cho kierowane przez tak czystych patriotw, jak gen. Castelnau, s raczej organizacjami kulturalnymi, ni politycznymi i wikszej roli na tym ostatnim polu nie odgrywaj. Dwie za grupy, opierajce swj program czciowo na zasadach Kocioa Powszechnego, a mianowicie Sillon Marka Sangnier i Action Francaise s dzi przez Koci potpione. Sillon, ugrupowanie ideowo pokrewne Chrzecijaskiej Demokracji, prbujce demokratyzm i republikanizm z katolicyzmem, cieszyo si pocztkowo poparciem Watykanu (Leon XIII). Gdy jednak, ulegajc zbytnio hasom XIX- go wieku zbliyo si do

masoskich ywiow lewicowych, Pius X, rozumiejc ca absurdalno takiego stanowiska, potpi je w roku 1910. W osiemnacie lat pniej taki sam los spotka Action Francaise do nieliczne, ale wysoko stojce pod wzgldem intelektu i charakteru stronnictwo narodowomonarchiczne, ktre w wikszoci skadao si z ludzi bezwzgldnie wierzcych i sprawie katolickiej oddanych. Trudno wchodzi w tym szkicu w niezwykle skomplikowane przyczyny tego gonego faktu, przerastajcego znaczeniem wewntrzno- francuskie sprawy- to pewna, e zatarg, ktry zada silny cios i nacjonalistom z drugiej strony katolikom francuskim, rozbiwszy jednolity dotd front antymasoski, spowodowany zosta formalnie pewnymi tezami pism Maurrasa, a nastpnie zbyt pochopnym ogoszeniem si Action Francaise za organizacj katolick i uzurpowaniem sobie w zwizku z tym pewnych praw moralnych. Dowodzi to w kadym razie, cznie z przykadem Sillonu, jak ostrone musz by najbardziej katolickie nastroje w oficjalnym stwierdzaniu swego katolicyzmu i jak nietrwae jest powodzenie tych, ktrzy wszystkim poza sob odmawiaj praw do charakteru katolickiego. Przejdmy teraz do Woch. Zorganizowa si tam potna liczb i wpywami katolicka partia popolarw, ktra zwaszcza w pierwszych latach po wojnie odgrywa pocza w yciu Italii pierwszorzdn rol. A jednak nic nie wiadomo o tym, aby pooenie Kocioa Katolickiego ulego przez to jakiejkolwiek poprawie. Zmian t sprowadzi dopiero czowiek, ktry zgnit parti popolarw star j z powierzchni ziemi. Czowiekiem tym by Mussolini. Jakie byy przyczyny tego paradoksalnego zjawiska?? Partia popolarw, zarwno jak Sillon, we Francji nie rozumiaa, e tylko oparszy si na instynkcie narodowym spoeczestwa mona co zrobi dla sprawy katolickiej. Mona powiedzie na jej usprawiedliwienie, e wanie we Woszech bya to rzecz trudna do zrealizowania ze wzgldu kwesti rzymsk. Zamiast jednak w tej, przesadzonej ju przez histori, sprawie i na kompromis wobec uczu narodowych woskich, wolaa zawiera kompromis z rzdzc w Italii mafi wolnomularsk. Uzyskiwaa przez to udzia w rzdach, uzyskiwaa pen tolerancj, ale brukaa swj sztandar ideowy i za misk soczewicy sprzedawaa swoje zasady. To pozbawio j siy moralnej. To rwnie sprawio, e Mussolini, szukajc oparcia ideowego dla swego, na uczuciowych jeno zaoeniach opartego ruchu, znalaz go nie w partii popolarw, lecz w nacjonalizmie Corradiniego i Coppoli. Tak wic po przewrocie faszystowskim popolari znaleli si w jednym szeregu ze zwycionymi partiami radykaw, socjalistw i komunistw.

Czy znaczy to, e Koci nie posiada siy moralnej? Bynajmniej. wiadczy to jedynie o tym, e dzi skutecznie trafi do tych skarbw duchowych, jakie on reprezentuje mona przede wszystkim przez ide narodow. Kto chce t drog obej, ten postpuje wbrew naturze stosunkw europejskich XX wieku i waciwego celu nie osignie. To prawda, ktr dowiadczenie woskie jedynie potwierdzio, jeszcze wyraniej uwidacznia si w stosunkach polskich. Polska jest bardzo szczerym i gorcym narodem katolickim. Jej tysicletni rozwj tak zespoli z sob czynnik patriotyczny i religijny, e dzi stanowi one w duej mierze synonimy. Rozbiory Polski i opanowanie jej przez masoneri byy niedocenion w swoich rozmiarach klsk Kocioa Katolickiego. Odrodzenie polityki polskiej przez Popawskiego, Balickiego i Dmowskiego, przynioso jednoczenie zupene wyrwanie jej z pod wpyww midzynarodowego wolnomularstwa. Dopiero rok 1926 t niezaleno silnie ograniczy przez zwycienie drog zbrojnego zamachu jedynego orodka antymasoskiej polityki. Dzi w Polsce toczy si bezkompromisowa walka midzy odzyskujcym si obozem Dmowskiego, a wolnomularstwem i stojcymi za nim ydami o to, czy nasz kraj ma zachowa charakter narodowy, a co za tym idzie, z niezachwian konsekwencj: katolicki, czy te przej ma przeobraenie, analogiczne do metamorfozy Francji za czasw trzeciej Rzeczypospolitej. W tych warunkach kompromisowe stanowisko katolikw wobec wojujcego wolnomularstwa, a tym bardziej wszelkie separowanie si od jedynej siy, zdolnej zwalczy je w Polsce- od obozu Romana Dmowskiego- stanowioby eksperyment niebezpieczny dla przyszoci katolicyzmu w Polsce. Dochodzimy do sedna sprawy. Tworzenie partii katolickiej w Polsce rzecz nie tylko zbyteczn, lecz nawet wrcz dla interesw Kocioa. To te: Odrodzenie- po tej niezbdnej, cho dugiej dygresji wracamy wreszcie do tematu- nie ma odwagi wkroczenia jawnie na drog wyej wspomnian. Nie majc tej odwagi, dalekie jednak jest Odrodzenie od podporzdkowania si obozowi narodowemu. Wietrzc bez ustanku w ideologii narodowej czynniki heterodoksalne, ta organizacja modziey katolickiej balansuje midzy obozem antymasoskim a masoskim. Powoduje to oczywicie rozprzenie wewntrzne w organizacji, w ktrej za kadym silniejszym przechyleniem si na lewo usuwaj si elementy bezkompromisowo narodowe.

Ten objaw doprowadzi ongi ugrupowanie do zupenego prawie zaniku wpyww na modzie akademick. Nie odrodzi tych wpyww dno Odrodzenia do podkrelania rnic ideowych midzy nim a obozem wszechpolskim. ywioy, zgrupowane w Odrodzeniu, popeniaj jeden wielki bd: zapominaj, e osi zagadnie europejskich s dzi sprawy narodowe. Przed skrystalizowaniem si penej wiadomoci narodowej wrd spoeczestw naszej czci wiata istotnie jedyn polityk ywiow katolickich bya polityka cile wyznaniowa. Dzi jednak czasy penych gbokiej treci walk religijnych XVI- go i XVII- go stulecia nale do przeszoci, a przez pojawienie si czynnikw wiadomoci narodowej zagadnienie znakomicie si skomplikowao. Dzi przeto najbardziej nawet bezkompromisowe stanowisko w sprawach religijnych, jeli jest poczone z oportunizmem lub brakiem zasad w zagadnieniach, dotyczcych narodu, musi zajmujcym takie stanowisko nadawa pitno ludzi bez charakteru. Separowanie si ideowe od obozu narodowego przynosi w dodatku Odrodzeniu pewne zaamanie si w dziedzinie moralnej. Musimy tu na chwil wkroczy na teren zagadnie etycznych. Etyka narodowa, sformuowana zwaszcza przez Balickiego, tak wysoko oceniona przez niewtpliwy autorytet, jakim by sawny filozof polski, jezuita ks. Stefan Pawlicki, jest przez ywioy, zgrupowane wok Odrodzenia bezwzgldnie zwalczana. A jednak ta etyka, bdca obiektywnym przedstawieniem pewnej prawdy psychologicznej i wysnuciem z niej konsekwencji, nie tylko nie jest sprzeczna z nauk Kocioa Katolickiego, lecz w jej ramach daje si doskonale zmieci, stanowic znakomite jej uzupenienie. Subtelniejsze ujcie i ocena postpowania ludzkiego przez t etyk uatwia jej wiadomym wyznawcom (bo niewiadomym jej wyznawcom jest kady, kto postpuje etycznie) osiganie pionu moralnego, a co za tym idzie tego spokoju duchowego, ktry cechuje narodowcw polskich nawet w najciszych warunkach i najtrudniejszym pooeniu. Nie chcc uzna zaoe tej etyki, modzie katolicka, jak sama si mianuje, odmawiajc Wszechpolakom prawa do tej nazwy, znajduje si czsto w pooeniu bardzo trudnym. Kierujc si moralnoci abstrakcyjn, zmuszona jest w twardych warunkach ycia cige od niej czyni odstpstwa. To sprawia, e wielu dziaaczy tej grupy zaczyna podwiadomie traktowa moralno, jako nieziemski idea, ktry posiada znaczenie czysto teoretyczne. Takie stanowisko prowadzi nieuchronnie do oportunizmu moralnego, ktry te, co z przykroci trzeba stwierdzi, jest waciwy niejednemu z przywdcw Odrodzenia.

Znane jest porwnanie moralnoci do siatki, zoonej z cienkich ogniwek metalowych, w ktrej cinienie jest tak rozoone na powierzchni, e adne nawet bardzo sile uderzenia nie mog spowodowa pknicia siatki. Wystarczy atoli przerwanie jednego tylko ogniwka, a caa siatka bez adnego naporu z zewntrz rozchodzi si jak zbutwiaa szmata. Najmniejsze wkroczenie na drog oportunizmu etycznego odgrywa dla moralnoci rol zerwanego oczka siatki. Tym si tumaczy tolerowanie w Odrodzeniu i to na wpywowych stanowiskach ludzi, mao majcych do czynienia z etyk ju nie tylko katolick, tym si tumaczy rwnie niko rezultatw pracy wychowawczej w tej organizacji. Podczas, gdy nie tylko spord modziey narodowej, lecz i socjalistycznej wyrastaj ludzie peni powicenia dla idei, ktrej su, gotowi na zniesienie najciszych nawet ofiar dla jej dobra, Odrodzenie ( w tym zblia si do Modziey Demokratycznej) wydaje ze swych szeregw typy filistrw lub snobw, nie gardzcych uciechami wiatowymi nawet jawnie sprzecznymi z ideaami moralnoci katolickiej. Nie znaczy to, abymy mieli zaprzecza istnieniu w Odrodzeniu lub wrd jego seniorw ludzi gboko etycznych, penych wiary w suszno sprawy, ktr gosz, i penych gotowoci do powice. Gdyby takich typw nie byo, caa organizacja nie przetrwaaby nawet roku. Obecno ich wszake stanowi jeszcze jeden dowd na to, e w zaoeniach i psychice tej modziey, zgrupowanej pod sztandarem Odrodzenia musi tkwi gboko bd i jaki fasz wewntrzny, skoro najlepsze usiowania wielu ludzi wydaj tak sabe rezultaty. Te fakty , nie mniej od czynnikw politycznych, sprawiaj periodyczne przechodzenie najbardziej wartociowych jednostek z ona tej organizacji pod sztandary ruchu wszechpolskiego. Proces ten bdzie si powtarza stale, dopki modzie odrodzeniowa, nie wykona wielkiej pracy wewntrznej nad przerobieniem charakterw i umysw. Im prdzej ten proces nastpi , tym wiksze korzyci wycignie z tego idea narodowa i katolicka.

You might also like