You are on page 1of 8

SONCE

TAJEMNICE
NOWEGO
CYKLU

Zachowanie naszej gwiazdy stale si zmienia.


Co przyniesie nam jej nowy, nietypowy cykl aktywnoci?
WERONIKA LIWA
O RAZ PIERWSZY plamy na Socu zauway
zapewne jaki odwany czowiek jaskiniowy.
Podnis nierozwanie oczy ku grze i dostrzeg
na tarczy ciemniejsze miejsca. Tym samym roz
pocz wiele tysicy lat obserwacji najwaniejszego dla
ludzi ciaa niebieskiego, decydujcego o klimacie, a na
wet caej Ziemi.
Pierwsze pisemne potwierdzenia, e ludzie zda
wali sobie spraw z pojawiajcych si na powierzchni
naszej gwiazdy ciemnych struktur pochodz sprzed
ok. 2,5 tys. lat z Chin. Jednak dokadniejsza i bez
pieczniejsza rejestracja tych dowodw kaprynej na
tury Soca bya moliwa dopiero po wynalezieniu te
leskopu i rozpocza si okoo roku 1612. Dzi wiemy,
e plamy to tylko jedna z oznak zmieniajcej si cy
klicznie aktywnoci naszej gwiazdy. Jaki jest jej wpyw
na Ziemi? eby si o tym przekona, rzumy najpierw
okiem na nasz gwiazd.
Soce obserwowane z daleka wyglda raczej niepo
zornie: jak zupenie zwyczajna gwiazda przecitnej wiel
koci. Wraz z kilkuset miliardami starszych i modszych
kuzynek kry wewntrz Drogi Mlecznej w redniej od
legoci ok. 25 tys. lat wietlnych od jej rodka. Tym,
co by moe je wyrnia, jest towarzyszcy mu ukad
planetarny, o cznej masie okoo 0,2% sonecznej.
Ogldane z bliszej perspektywy Soce jest ol
brzymi kul gazow o rednicy ok. 1 392 000 km. Jej
rednia gsto jest niewiele wiksza od gstoci wody,
wynosi bowiem 1400 kg/m3. Ten parametr drastycz
nie zmienia si jednak wraz z podr w gb gwiaz
dy: w samym centrum siga 150 000 kg/m3, kilkana
cie razy wicej od gstoci oowiu. Temperatura znaj
dujcego si w centrum sonecznego jdra wynosi a
15 mln stopni. Nic dziwnego - to tam zachodzi pro
ces syntezy termojdrowej - rda energii gwiazdy.
Powyej jdra sigajcego do ok. 0,3 promienia znaj
duje si otoczka, przez ktr produkowana w sonecz
nym wntrzu energia poda ku grze. Grne warstwy
otoczki przypominaj nieco garnek kipicej wody strumienie gorcej materii unosz si ku grze, ocha
dzaj i ponownie ton. Ponad otoczk znajduje si so
neczna atmosfera, ktrej dolne warstwy, o temperatu
rze ok. 5500C, nazywamy fotosfer. To std pochodzi
wikszo dobiegajcego nas od Soca promieniowa
nia, reszta - ze znajdujcej si wyej chromosfery i roz
cigajcej si nawet na odlegoci kilku promieni so
necznych superrzadkiej, rozgrzanej do ponad milio
na stopni korony.
Dzi Soce jest stosunkowo stabilne: po burz
liwych wydarzeniach okresu narodzin od ponad
4,5 mld lat wieci raczej spokojnie, stopniowo zwik
szajc sw jasno i promie: w chwili narodzin
miao jasno rwn 0,72 obecnej i promie rwny
ok. 0,9 dzisiejszego. I cho zwikszajce si tempo

Chocia nasza
gwiazda rzdzi
wikszoci
zachodzcych
na Ziemi procesw,
o mechanizmach
zmian jej aktywnoci
wci wiemy
zdumiewajco mao.

protuberancja
strefa konwektywna

strefa
promienista

produkcji energii sprawi, e za jaki czas - mniej wi


cej miliard lat - temperatura powierzchni Ziemi prze
kroczy 100C, w ludzkich skalach czasowych interesu
jemy si raczej zmiennoci na mniejsz skal, wynika
jc z cyklicznych zmian pola magnetycznego Soca.
Tworzone przez ruch naadowanej plazmy wewntrz
gwiazdy pole podlega bowiem spektakularnym i sto
sunkowo-szybkim zmianom.

Kosmiczny magnes

jdro

plamy
soneczne

rozbysk

fotosfera

korona

dziura koronalna

chromosfera

Budowa Soca nie rni si od struktury innych gwiazd o podobnej masie i wieku:
jdro, w ktrym trwa produkcja energii, otaczaj dwie strefy transportu energii ku jego
zewntrznym warstwom. Fotosfera to umowna granica sonecznej atmosfery, najniej
pooony obszar, ktry emituje fotony dolatujce bezporednio do Ziemi.

Soneczne pole w okresie minimum aktywnoci naszej


gwiazdy przypomina nieco pole klasycznego magne
su sztabkowego - tzw. pole dipolowe, ktrego bieguny
s ustawione wzdu osi rotacji Soca. Pole dipolowe
jest jednak szybko odksztacane wskutek nietypowego
obrotu naszej gwiazdy. Rejony rwnikowe tej wielkiej
gazowej kuli wykonuj jeden obrt w cigu ok. 25 dni,
ale okolice podbiegunowe Soca poruszaj si znacz
nie wolniej, zataczajc jeden krg w czasie a 36 dni.
Tymczasem soneczne pole magnetyczne jest wmroone w poruszajcy si gaz, tak e oba te skadniki
musz porusza si razem. Nic dziwnego, e linie pola
w pooonej pod powierzchni otoczce Soca zaczyna
j nawija si na gwiazd jak nici na szpulk. Z czasem
napicie tych linii robi si tak due, e ich ptle wynu
rzaj si ponad soneczn powierzchni.

W obszarze wynurzajcego si pola kipica ma


teria otoczki wmroona w pole nie moe si szyb
ko porusza i sabiej wynosi energi ku grze. Na so
necznej
powierzchni
obserwujemy
chodniejszy,
ciemniejszy obszar - plam. Jej temperatura wynosi
ok. 3000-4200C. Gdyby znajdowaa si na neutral
nym tle, wieciaby wic wielokrotnie janiej od wk
na arwki. Jednak na tle gortszych o ponad 1000C
okolic, plamy wydaj si niemal czarne. rednica po
jedynczej plamy zawiera si w granicach od siedmiu
tysicy do kilkudziesiciu tysicy km, na tle jednego
takiego utworu z atwoci zmieciaby si wic Zie
mia. Nic dziwnego zatem, e plamy mona dostrzec
goym okiem.
Pojedyncza plama yje od dnia do kilku tygodni.
Z czasem liczba plam i ich grup ronie, a natenie
skadowej dipolowej pola Soca maleje. Po jakim
czasie dipol zamienia si biegunami tak, e dawny
pnocny biegun magnetyczny staje si poudnio
wym i vice versa. Taki cykl trwa rednio ok. 11 lat
(od 8 do 14), a wic pena zamiana biegunw i po
wrt do stanu pierwotnego zajmuje Socu przecit
nie 22 lata. Soneczne maksimum to jednak nie tyl
ko same, dalekie od nas plamy.

Rozbyski i wyrzuty
Dua aktywno Soca oznacza spore zmiany w okoli
cach Ziemi. W trakcie wynurzania si na powierzchni
sznurw pola magnetycznego cz z nich napina si,
a pniej ze sob spltuje. Gdy trafi na siebie sznu
ry, w ktrych kierunki pola magnetycznego s prze
ciwne, pole anihiluje, a jego potna energia jest wy
zwalana w rozbysku sonecznym. Trwajcy od kilku
nastu minut do ponad godziny rozbysk moe wysa
w przestrze kosmiczn strumie czstek naadowa
nych poruszajcych si z prdkoci ok. 0,5 prdkoci
wiata. Towarzyszy im - jak sama nazwa tego zjawi
ska wskazuje - niezwykle jasny bysk fal elektroma
gnetycznych, od rentgenowskich a po radiowe.

Jeszcze potniejszym zjawiskiem s koronalne


wyrzuty masy, ktre wysyaj w kosmos miliardy ton
plazmy poruszajcej si w stosunkowo wskiej wiz
ce z prdkoci tysicy kilometrw na sekund. Jeli
wyrzut jest skierowany ku Ziemi, docierajce do niej
w cigu kilkudziesiciu godzin czstki wywouj bu
rz geomagnetyczn: uderzaj w pole magnetyczne
Ziemi, powodujc zmiany jego ksztatu i natenia
oraz silniejsze prdy pynce w ziemskiej jonosferze.
Same czstki uderzaj w atmosfer w okolicach bie
gunw magnetycznych Ziemi, wywoujc spektaku
larne zorze polarne.

Pod wpywem
wiatru sonecznego
i wyrzutw czstek
naadowanych
otaczajca Ziemi
magnetosfera ugina
si i przesuwa.
Zawsze jednak
chroni nasz planet
przed wikszoci
sonecznej
aktywnoci.

wit o pnocy
Czy takie zjawiska mog by dla nas niebezpieczne?
Od pewnego natenia - tak. Najsynniejsze z dotych
czas zarejestrowanych zjawisk tego rodzaju wydarzyy
si w 1859 roku. Od 28 sierpnia do 2 wrzenia na Socu

W okolicach
biegunw
magnetycznych
Ziemi ziemskie
pole magnetyczne
umoliwia
sonecznym czstkom
dotarcie do granic
ziemskiej atmosfery.
Wywouj one jej
wiecenie - zorz
polarn.

obserwowano wtedy liczne plamy i rozbyski.


Najwikszy rozbysk obserwowany 1 wrzenia wy
woa potny koronalny wyrzut masy, ktry
dotar do Ziemi w cigu 18 godzin (podczas
gdy normalnie zajmuje to 3-4 dni). W nocy
z 1 na 2 wrzenia rozpocza si potna bu
rza geomagnetyczna. Zorze polarne widzia
no wwczas nawet na Karaibach, na Hawa
jach i w Rzymie. Poszukiwacze zota w Grach
Skalistych obudzeni o pierwszej w nocy zo
rz polarn myleli, e to wit i rozpocz
li prac. Stra poarna notowaa wiele
doniesie o poarach od osb prze
raonych czerwon un - tak jasn,
e mona byo przy niej czyta gaze
ty. Szybkie i potne zmiany ziem
skiego pola magnetycznego wywo
ay silne prdy pynce w dugich

1996
1997

1998

1999

2C

2000

OGLDAMY SOCE
Bezpieczne obserwacje Soca nie s trudne. Pod adnym pozorem nie mona
na nie patrze ani goym okiem, ani - tym bardziej - przez jakiekolwiek
instrumenty optyczne, poniewa grozi to powanym, nawet permanentnym
uszkodzeniem wzroku. Nie spogldajmy te na nasz gwiazd przez
zaimprowizowane przesony, nawet jeli wydaj si one niemal cakowicie
tumi soneczny blask. Nie mamy bowiem adnej gwarancji, e pochaniaj
one rwnie szkodliwe promieniowanie spoza pasma widzialnego - ultrafiolet
i podczerwie. Dla amatorw najlepsza jest metoda rzutowa, w ktrej obraz
Soca skupiony w lunecie lub lornetce pada na kartk papieru. Taki sposb
ma t dodatkow zalet, e ten sam obraz Soca moe podziwia jednoczenie
kilka zainteresowanych osb. Na rzutowanym obrazie Soca odnajdziemy
niewielkie ciemne obszary - plamy soneczne. Jeli nauczymy si odnajdywa
i zapisywa pooenie plam, bdziemy mogli przystpi do systematycznych,
dzielonych z innymi badaczami obserwacji - pomiaru liczby i skupienia plam,
a take oceny innych widocznych na obrazie Soca struktur. Ich liczba i rodzaj
bd si stopniowo zmieniay, bo aktywno Soca regularnie ronie i maleje.
W okresie minimum plam jest bardzo niewiele lub wcale ich nie obserwujemy,
ale podczas maksimum aktywnoci na powierzchni gwiazdy plamy pojawiaj
si bardzo licznie.

23 wrzenia 2000 roku

rozmiar Ziemi

metalowych przewodach. W tamtych


czasach byy to przede wszystkim dru
ty pierwszych telegrafw. Poraonych zo
stao wielu telegrafistw, pali si papier tele
graficzny, z instalacji leciay iskry. Niektre telegra
fy dziaay nawet odczone od zasilania.
Tak silny, skierowany dokadnie ku Ziemi wyrzut koronalny dotd si nie powtrzy. Z oszacowa prowadzo
nych na podstawie analizy rdzeni lodowych mona wnio
skowa, e zdarza si raz na ok. 500 lat. Jednak nawet
mniejsze wyrzuty mog by dla Ziemian niebezpieczne,
zwaszcza e coraz bardziej rozwinita technika jest co
raz podatniejsza na zewntrzne zagroenia. I tak 13 mar
ca 1989 roku ulega awarii sie energetyczna w Quebecu,
poniewa wywoane burz geomagnetyczn prdy spaliy
wany transformator. Przerwa w dostawie prdu trwaa
9 godzin i dotkna a 9 mln ludzi. Takimi awariami s za
groone i dzi due sieci energetyczne i rurocigi, zwasz
cza te pooone w pobliu ziemskich biegunw magnetycz
nych, czyli na Alasce, w Kanadzie i na Syberii.
Zagroenie siga rwnie kosmosu. Ziemska atmosfe
ra pod wpywem dostarczonej jej energii rozdyma si, ha
mujc ruch krcych nisko satelitw. To wanie wsku
tek takiego, wywoanego sonecznym rozbyskiem atmo
sferycznego tarcia spada kiedy stacja Skylab, a ostatnio
rozbysk z 7 stycznia 1997 roku sprowadzi stopniowo
na Ziemi satelit telekomunikacyjnego. Prdy w ziem
skiej jonosferze obniaj jako komunikacji radiowej
i mog sprawi, e dokadno wskaza GPS spadnie
do zaledwie 50 m.

2006
2005

2004

2003
01

2002

nelach baterii sonecznych. Gorzej, gdy zagroenie doty


ka ludzkich zag. Astronautw na Midzynarodowej
Stacji Kosmicznej chroni przed czci z tych zabu
rze ziemskie pole magnetyczne, cho i tak przy
powaniejszych rozbyskach chowaj si oni do sil
niej zabezpieczonych fragmentw stacji.
Groniej przedstawia si sprawa dalszych wy
praw zaogowych, np. planowanych z czasem po
dry na Ksiyc i Marsa. Natura przekazaa nam
ju swoje ostrzeenie w trakcie programu Apollo.
7 sierpnia 1972 roku midzy misjami Apollo 16
i 17 Soce wyrzucio tak silny strumie cz
stek naadowanych, e gdyby napotka zaog
w trakcie podry na Ksiyc lub na jego po
wierzchni, mgby okaza si dla niej mier
telny. Dlatego przysze wyprawy kosmiczne
bd nie tylko dobrze zabezpieczone przed
promieniowaniem, ale i starannie zaplanowa
ne czasowo, by najtrudniejsza cz misji przy
padaa raczej na soneczne minimum.

Soce podgrzewa klimat

Groba wie si rwnie ze strumieniem


samych naadowanych czstek. Na powierzch
ni Ziemi chroni nas przed nimi nie tylko pole ma
gnetyczne Ziemi, ale i jej atmosfera - lekko niepokoi si
mog co najwyej osoby regularnie latajce samolotami
na trasach nad biegunami magnetycznymi Ziemi. W ko
smosie sytuacja jest jednak powaniejsza. P biedy, gdy
wysokoenergetyczne czstki uderzaj w satelity, niszczc
ich sprzt elektroniczny i powoduj wyadowania na pa

Tego rodzaju zagroenia s bardzo spektakularne, ale


czy zmieniajce si Soce nie oddziauje na Ziemi rw
nie w bardziej subtelny sposb? W trakcie maksimum
sonecznego jasno naszej gwiazdy ronie o ok. 0,1%
- mimo e cz powierzchni Soca przesaniaj ww
czas ciemniejsze plamy, takie przysonicie z nadmia
rem kompensuj rozbyski i inne energetyczne oznaki
aktywnoci. Czy tak niewielki przyrost energii moe ja
ko wpyn na ziemski klimat? Badacze od dawna po
szukiwali oznak 11-letniej zmiennoci klimatu, jednak
dopiero niedawno pojawiy si pewne oznaki, e zmie
niajce si Soce rzeczywicie ksztatuje globaln po
god. Co zmienia si wic na Ziemi wraz ze sonecz
nym cyklem?
Pierwszy ze sonecznych efektw wie si z wpy
wem Soca na przestrze caego Ukadu Soneczne
go. W trakcie maksimum sonecznego pole magnetycz
ne naszej gwiazdy izoluje Ukad Soneczny od czstek

Obserwujc Soce
przez kilkanacie lat,
mona dostrzec,
e jego aktywno
cyklicznie si
zmienia. Dugo
cyklu wynosi niecae
11 lat, ale moe si
waha od 8 do nawet
14 lat. W maksimum
aktywnoci
na powierzchni
naszej gwiazdy
pojawia si wicej
plam i rozbyskw,
a moc jego
promieniowania
nieznacznie ronie.

Najwysz warstw
sonecznej atmosfery
jest korona, rozcigajca
si na odlego ponad
dwch sonecznych
promieni. Widzimy
j najczciej podczas
zamienia Soca,
a jej rozmiary zale
od poziomu aktywnoci
naszej gwiazdy w dniu
jej obserwacji.
Aby obserwowa
koron, nie trzeba
czeka na zamienie.
Mona posuy si
koronografem urzdzeniem, ktre
przesania blask
sonecznej tarczy. Takie
urzdzenie wykorzystuj
m.in. znajdujce si
na Hawajach teleskopy
soneczne.

promieniowania kosmicznego dochodzcego z dalekie


go kosmosu. Zwykle s to rozpdzone protony i jdra
lekkich pierwiastkw wyrzucone podczas wybuchw
supernowych lub z okolic kwazarw i innych obszarw
aktywnych. Wpadajce w ziemsk atmosfer czstki jo
nizuj atomy powietrza. Powstae jony tworz jdra kon
densacji pierwszych kropelek chmur. Przy duym nat
eniu promieniowania kosmicznego zamiast maej licz
by duych kropli, ktre tworzyyby si w normalnych
warunkach, powstaje dua liczba kropelek. Z utworzo
nych z nich chmur deszcz pada niechtnie, a wic du
go unosz si one w atmosferze. W dodatku s to chmu
ry silnie odbijajce wiato soneczne. Im wicej takich
obokw zakrywa Ziemi, tym mniej promieniowania
sonecznego dociera do jej powierzchni i tym jest ona
chodniejsza.
Mniejsza ilo promieniowania kosmicznego to rw
nie mniejsza ilo produkowanego w grnych warstwach
atmosfery radioaktywnego izotopu wgla 14C. Powstaje
on w procesie rozbijania atomw atmosferycznego azo
tu przez kosmiczne neutrony. Tak wic silniejsza aktyw
no Soca to mniej chmur i mniej wgla 14C. Zmiany
poziomu tego pochanianego przez roliny izotopu mo
emy ledzi w szcztkach drzewnych sprzed nawet kil
kunastu tysicy lat, a tym samym - podglda dawn
aktywno naszej gwiazdy.

Na ochronie przed promieniowaniem kosmicznym


rola Soca wcale si nie koczy. Wraz ze zmianami jego
aktywnoci zmienia si te poziom emitowanego przez
gwiazd promieniowania ultrafioletowego, ktre jest nie
zbdne do produkcji ozonu w grnych warstwach atmo
sfery Ziemi. W maksimum sonecznej aktywnoci ozonu
jest wicej, grne warstwy ziemskiej atmosfery s nieco
cieplejsze i tym samym zmienia si kierunek wiejcych
w nich wiatrw. Jednoczenie pod wpywem wzrostu
natenia sonecznego promieniowania silniej podgrze
waj si rwnikowe obszary oceanu. Oba te efekty, dzia
ajc razem, sprawiaj, e w rejonach tropikalnych opa
dy s nieco wiksze ni w latach sonecznego minimum.
Czy aktywno Soca nie wie si jeszcze z jakimi in
nymi skutkami, ktrych na razie nie umiemy zidentyfi
kowa? I czy tego rodzaju zmiany bd si utrzymywa
przez nastpne stulecia? By odpowiedzie na te pytania,
musimy sign do najdawniejszych zanotowanych ob
serwacji plam.

ycie bez plam


Jak si okazuje, nawet w najnowszej historii ludzkoci by
y okresy, gdy plam sonecznych po prostu nie byo. Ostat
nio z takim przypadkiem mielimy do czynienia w latach
1640-1700. W tym czasie astronomowie donosili o bra
ku sonecznych plam. Notowali te brak korony widocz
nej zwykle podczas zamie Soca jako wietlista otocz
ka sigajca nawet na kilka promieni od rodka gwiazdy.
W latach braku plam zamiast korony obserwowano tyl
ko wski czerwony piercie, a wic zapewne sam chromosfer. Takiemu minimum aktywnoci, zwanemu rw
nie minimum Maundera, towarzyszya tzw. maa epo
ka lodowcowa - okres wyranego ochodzenia klimatu,
ktry zakoczy si wraz z powrotem sonecznych plam.
Czy oba te zjawiska wystpiy jednoczenie przypadkiem?
Wydaje si, e nie.
By spojrze dalej w przeszo, ni pozwalaj
na to rda pisane, badacze ledz lady, ktre zo
stawia na powierzchni Ziemi soneczna aktywno.
Jednym z lepszych rde informacji jest wspomniany
ju poziom wgla radioaktywnego i innych podobnych
mu izotopw w tkankach drzew i rdzeniach lodowych.
Takie sigajce okoo 11 400 lat w przeszo badania
wykazay kilka duszych okresw sonecznego braku

aktywnoci i maksimw wyjtkowo silnej aktywno


ci, Zwykle byy one skorelowane z okresowymi ociepleniami i ozibieniami klimatu. A dzi?
Jestemy obecnie raczej w okresie silnych maksi
mw i duej aktywnoci Soca podczas kolejnych cy
kli. Ostatni taki aktywny okres mia miejsce a 8000
lat temu. Czy jednak taka aktywno utrzyma si du
ej? Takie pytanie pojawio si wraz z wyjtkowo sa
bym pocztkiem kolejnego, 24 od rozpoczcia pomia
rw w marcu 1755 roku, sonecznego cyklu.

Cykl 24
Zacz si w 2008 roku tradycyjnie - od pojawie
nia si pierwszych plam nowego pola magnetycz
nego w trakcie minimum sonecznej aktywnoci.
Zgodnie z pierwotnymi przewidywaniami Soce
powinno by obecnie blisko maksimum przewidy
wanego pocztkowo na kwiecie 2011 roku. Tym
czasem ostatnie minimum byo wrcz zdumiewa
jco spokojne i dugie. W jego trakcie notowalimy
niezwykle mao plam, nawet jak na stan minimum.
Ostatnio tak spokojne Soce obserwowalimy w ro
ku 1913. Pierwsze liczniejsze plamy zaczy si po
jawia dopiero pod koniec 2009 roku, ale byo ich
mniej ni zazwyczaj. Wci czekamy na maksimum
- obecnie uwaa si, e zanotujemy je w maju-lipcu 2013 roku i e bdzie ono najsabsze od cyklu 16,
w latach 1923-1933.
Soce rozpdza si powoli. W sierpniu 2010 ro
ku zanotowano cztery spore koronalne wyrzuty ma
sy. W lutym 2011 pojawi si nareszcie silny rozbysk
soneczny pierwszy tak jasny od grudnia 2006. Czy
Soce nadgoni opnienie, czy moe powinnimy
si spodziewa kolejnego obnienia jego aktywno
ci, i by moe nieznacznego ochodzenia klimatu,
lub przynajmniej przyhamowania globalnego ocie
plenia? Na dokadniejsze przewidywania jest jeszcze
za wczenie. Na razie wasnoci nowego cyklu uwa
nie ledz przede wszystkim planici misji satelitar
nych i zaogowych usiujcy ustali optymalne czasy
startu misji i ich bardziej skomplikowanych manew
rw. Jednak nowy cykl 24 moe si okaza ciekawy
nie tylko dla pasjonatw dalekiego kosmosu.
DR WERONIKA LIWA, redaktor Wiedzy i ycia

You might also like